Podczas gdy Harry i mała byli na spacerze w moim salonie pojawił się mulat. Jak zawsze wyglądał bosko. Włosy idealnie ułożone, ciuchy idealnie dobrane, on był idealny.
- Hej. Mam nadzieję, że nie przeszkadzam. - powiedział opierając się o futrynę.
- Nie. Właśnie miałam zrobić sobie przerwę. - powiedziałam odstawiając laptopa na stolik.
- Mogę cię porwać na spacer ? - zapytał
- Jasne. - odpowiedziałam i lekko się uśmiechnęłam co odwzajemnił. Wyszliśmy z domu i ruszyliśmy w stronę centrum miasteczka. Zarówno mój jak i Hazzy dom znajdują się na uboczu.
Przez pierwsze kilka minut szliśmy w ciszy. Jednak nie była ona krępująca, lubiłam z nim milczeć. Pierwszy ciszę przełamał Zayn.
- Wiesz co Livy, znamy się już jakiś czas, a ja nadal mało o tobie wiem. - powiedział. - Nie mogę cię rozgryźć. - dodał zerkając na mnie
- Czy to źle ? - zapytałam z uśmiechem
- Tego nie powiedziałem. Każdy ma jakieś tajemnice, ale zazwyczaj dużo można wyczytać z oczu, ale z twoich się nie da. - powiedział
- Może o to mi chodzi. Może nie chcę, żeby każdy poznał moje tajemnice. - powiedziałam patrząc w dal.
- Jesteś jedną wielką tajemnicą Livs. - powiedział. - Chciałbym, żebyś zaufała mi na tyle, żeby się otworzyć przede mną. - dodał
- Może kiedyś. Zayn to nie jest takie proste. - powiedziałam
- Wiem. Ale ja poczekam. - powiedział i delikatnie musnął ustami mój policzek.
- Jesteś uparty. - powiedziałam
- Tylko wtedy, gdy mi na czymś bardzo zależy. - odpowiedział uśmiechając się lekko.
- No proszę. Interesjące... - powiedziałam. Musiałam się przed sobą przyznać. Malik mnie pociągał. Podobał mi się i chyba zaczynałam się w nim zakochiwać.
- Pogrywasz sobie ze mną ? - zapytał
- Nieee.. - odpowiedziałam, a on uśmiechnął się lekko. Nagle zadzwonił mój telefon, gdy tylko zobaczyłam kto dzwoni szybko odrzuciłam połączenie i wymusiłam uśmiech.
- Co jest ? - zapytał Malik
- Nic takiego. - odpowiedziałam siląc się na opanowany ton głosu.
- ejj.. - westchnął stając na przeciwko mnie. Położył dłonie na mojej talii i patrzył mi w oczy. W normalnych warunkach odepchnęłabym go, ale teraz potrzebowałam tego. Potrzebowałam bliskości. Wtuliłam się w niego, a on tylko głaskał mnie po plecach.
- Powiesz mi kto dzwonił ? - zapytał, gdy oderwałam się od niego
- Innym razem Zayn. i Przepraszam. Nie powinnam. - powiedziałam
- Oli. Ja się nie gniewam. - powiedział nadal wpatrując sie we mnie swoimi czekoladowymi oczami.
- Możemy wracać. Harry i Mia pewnie zaraz wrócą. - powiedziałam
- Nie martw się. Harry mówił wczoraj, że ma jakieś plany i szybko nie wrócą. - powiedział mulat nie spuszczając wzroku z moich tęczówek
- Czemu ja dowiaduję się ostatnia ? - zapytałam
- Pewnie zapomniał. Przecież wiesz jaki on jest. - powiedział Malik
- Duże dziecko. - powiedziałam a Zayn z uśmiechem pokiwał głową.
- Ale nie da się ukryć, że mu zależy. - powiedział chłopak
- Taaa. - westchnęłam i spojrzałam w dal.
- Livy ? Może jednak chcesz pogadać ? - zapytał Zayn
- Nie dzięki. - odpowiedziałam i ruszyliśmy dalej.
Godzinę później:
- Zayn nie mogę już. - jęknęłam gdy Malik z uśmiechem zamówił nam kolejne lody.
- Dasz radę. - powiedział. Muszę przyznać, że humor mi się poprawił. Przy tym chłopaku nie da się smucić.
- Proszę bardzo. - powiedziała kelnerka stawiając przed nami nasze lody.
- Ty to zjesz. - powiedzałam wskazując na swój pucharek.
- O nie moja droga. Dasz radę. - uśmiechnął się.
- Nie dam rady... Mogłeś wziąć tu tego blondaska a nie mnie ! - jęknęłam
- Przesadzasz. - zaśmiał się
Perspektywa Harry'ego 3 godziny później:
Mia słodko spała w foteliku w samochodzie, a ja z uśmiechem mijałem kolejne domy. Dziś w Holmes Chapel było jakoś inaczej, a może tylko mi się wydawało ? Wszystko było takie bardziej kolorowe, bardziej radosne. Może to za sprawą Mi i Liv ? Może to one sprawiły, że czuję się szczęśliwszy ? To głupie, ale jestem niesamowicie szczęśliwy wiedząc, że gdy Paul się o tym dowie to będzie ze mną źle. Wiem, ale mimo to mam ochotę wszystkich przytulić, cały czas się uśmiecham i wszystko wokół mnie jest takie inne. Bardziej kolorowe. Gdy wyjechałem z miasteczka i ruszyłem w stronę domu Livs zacząłem rozmyślać, o tym co będzie potem ? Co zrobi Paul ? Jak zareaguje ? Jak zareagują fanki ? Bałem się tego, ale wiedziałem na czym mi zależy. Dla Mi i Olivii byłem w stanie poświęcić karierę. Olivia... Właśnie, tu jest problem. Ona mi nie wybaczy. Chciałbym kiedyś stworzyć taką normalną rodzinę. Ja, Olivia i mała, ale nie wiem czy to będzie możliwe... Co jeśli to się skomplikuje ? Jeżeli ona będzie z Zayn'em ? Cholera.. Życie jest bardziej skomplikowane niż mi się wydawało... Zaparkowałem na podjeździe, wziąłem śpiącą Mi na ręce i ruszyłem do drzwi. Jeszcze zanim zapukałem otworzyła mi Olivia. Dopiero teraz do mnie dotarło, że nie powiedziałem jej, że zabieram małą na tak długo, miał być tylko spacer, a wyszło dużo więcej. Byłem tak podekscytowany i szczęśliwy, że kompletnie wyleciało mi to z głowy... Obawiałem się najgorszego...
- Zaniesiesz ją na górę ? - zapytała, a ja pokiwałem głową i ruszyłem schodami do pokoju, w którym spała dziewczynka. Była to dawna sypialnia rodziców Livy, dużo się tu zmieniło... Teraz zamiast wielkiego łóżka stoi tu małe łóżko Mii a zanmiast olbrzymiej szafy są mniejsze białe mebelki, które idealnie pasują do lekko różowych ścian. Położyłem małą na łóżeczku i przykryłem kołderką. Ucałowałem ją w czoło i wyszedłem cicho zamykając drzwi. Zszedłem do kuchni, gdzie czekała na mnie Olivia. Byłem przygotowany na porządny opieprz.
- Mała nie dała ci się we znaki ? - zapytała Olivia
- Nie. Jest grzeczna. - powiedziałem lekko się uśmiechając.
- Przepraszam, że cię nie uprzedziłem, że nie będzie nas tak długo. - powiedziałem
- Dobrze, że Zayn mnie uprzedził, że nie będzie was długo. - powiedziała a ja się uśmiechnąłem. Nagle ktoś zapukał.
- Zaraz wracam. - powiedziała i ruszyła do drzwi.
Perspektywa Olivii:
Otworzyłam i zobaczyłam jakiegoś faceta.
- Dobry wieczór. Przepraszam za późne najście, ale szukam Harry'ego Styles'a. - powiedział
- Proszę wejść. - zaprosiłam go do śroska i udaliśmy się do kuchni.
- Paul ? - zdziwił się Loczek
- Harry, musimy porozmawiać. - powiedział poważnie mężczyzna
- To ja was zostawię. - powiedziałam i chciałam wyjść
- Zostań. To dotyczy także Ciebie. - powiedział. Wróciłam i usiadłam obok Loczka. Fcet zajął miejsce naprzeciwko
- Chodzi o to, że pojawiły się już pierwsze wasze wspólne zdjęcia i zdjęcia Harry'ego z twoją córką. - zaczął
- To także moja córka. - powiedział Harry. Facet spojrzał na niego uważnie.
- Twoja córka ?! Harry ! Co to ma znaczyć ? - zapytał
- To może ja ci opowiem wszystko po kolei. - powiedział Styles i opowiedział facetowi co i jak.
- Odwaliłeś młody... Nie wiem jak to zrobisz, ale masz wszystko wyprostować. Sprawę z Twoją córką i z ... - zaczął, ale nie znał mojego imienia i nie wiedział jak skończyć.
- Olivia. - mruknęłam. Nie wiedziałam o co chodzi, ale zaczynałam się bać.
- Dam radę. Coś wymyślę. Ale musisz mi pomóc. - powiedział Loczek
- Jak ja mam ci pomóc ? Styles... - westchnął mężczyzna.
- A co ja mam z tym wspólnego ? - zapytałam
- To, że chcąc nie chcąc jesteś już rozpoznawana na świecie jako przyjaciółka The Wanted, z czego ja nie jestem zbytnio zadowolony, no ale trudno. Na wielu portalach pojawiają się twoje zdjęcia z Zayn'em, Harry,m i fakt, że jesteś siostrą Josh'a. Musicie jedną historię podać do mediów, bo nie ukrywam to co się dzieje teraz może zaszkodzić One Dierction.. - powiedział a ja spojrzałam na Harry'ego.
- Coś wymyślimy. - powiedział Loczek a facet wyszedł. Po kilku minutach Harry zrobił to samo. Ja wzięłam odprężającą kąpiel i poszłam spać.
Następnego dnia około południa w moim domu pojawiło się całe One Direction.
- Macie jakieś pomysły ? - zapytałam
- Ja widzę tylko jedno rozwiązanie. - powiedział Liam
- Jakie ? - zapytałam równo z Loczkiem.
- Ogłosicie światu, że jesteście razem. - powiedział
- Boże... - jęknęłam. Spojrzałam na Malika, który patrzył na mnie smutno.
- W domu możecie robić co chcecie, ale dla świata macie być razem. - powiedział Nialler
- Wchodzisz w to ? - zapytał Harry.
- A mam inne wyjście ? - zapytałam
- Tak. Olać nas. - odpowiedział Louis
- Wchodzę w to . - odpwiedziałam krótko.
- Dobrza. Za dwa dni wracamy do Londynu, w wywiadzie wszystko ogłosisz. - powiedział Lou
- A co z Mi ? - zapytał Zayn cicho
- Nie wiem. - odpowiedział krótko Liam
- My się zbieramy. - powiedział Niall i razem z Lou i Liam'em wyszli/
- Taato. Pobawis sie ze mną ? - zapytała Mi podchodząc do Loczka. On wziął ją na rę ce i zniknęli na górze.
- My chyba musimy pogadać. - powiedziałam do Malika.
- Tak. - odpowiedział
- Wszystko się trochę poplątało... - zaczęłam
- Ale ja cię nadal Kocham. - powiedział cicho przerywając mi tym samym wypowiedź.
- Zayn... - zaczęłam
- Wiem, nie jesteś gotowa. Rozumiem. Ale pamiętaj. Ja cię kocham i mogę czekać bardzo długo. - powiedział i chciał wyjść. Złapałam go za rękę i zmusiłam do tego, żeby się odwrócił.
- Ja ciebie też kocham Zayn. - wyszeptałam, a on spojrzał na mnie z szeroko otwartymi oczami. Po chwili lekko się uśmiechnął i powoli złączył nasze usta w pocałunku. Gdy się od siebie oderwaliśmy Malik spojrzał mi w oczy.
- Teraz mogę tak czekać bardzo długo. - powiedział i wyszedł.
________________-
Sorki, że tak późno dodaję. Miał być wcześniej, ale teraz biorę się za naukę. :)
Następny już zaczęłam. Dodam do piątku :)
Komentujcie :)
Może dodam wam jeszcze jednoparta :) Ale nie wiem z kim :)
Jak chcecie to piszcie i z kim chciałybyście :)
Mwahh <3
Rozdział 13
-
Następnego dnia obudziłem się wcześnie. Byłem strasznie niewyspany, całą
noc dręczyły mnie koszmary, w każdym z nich Lily ze mną zrywała i zaczynała
chodz...
11 lat temu
o maaaaaaaaaaaaaatko *.*
OdpowiedzUsuńZayn wyznał jej miłość no i Oli jemu :D
jaram się <3
ale trochę głupio, że musi udawać związek z Harry'm.
czekam na kolejny :)
;*
+ oczywiście, że chcę twojego jednoparta :) fajnie byłoby gdybyś napisała z Niall'em ale to już będzie twoja decyzja.
booosko jak zawszee.
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rozdzial :-*:-*
O jeeeeeju jaki cudowny :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że Zayn i Olivia się kochają <3
Szkoda, że z Harry'm muszą udawać parę.
Nic dodać nic ująć zresztą jak zawsze.
Czekam na next i zapraszam do mnie
http://grey-styles.blogspot.com/
Genialny :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co wyniknie z tego udawanego związku Olivii i Harry'ego.
Cieszę się, że wróciłaś <3
Czekam na next i zapraszam na drugie opowiadanie
http://1d-give-love-to-work.blogspot.com
Super rozdział.
OdpowiedzUsuńCiekawe co zrobi Harry jak dowie się, że Olivia kocha Zayn'a :)
Czekam na next.
Zapraszam do mnie :)
http://1d-we-and-lm.blogspot.com/
A ja tam chcę żeby Liv była z Harry'm ! :D i cieszę się,że muszą udawać parę , kto wie co z tego wyniknie xD ♥
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny :)