Perspektywa Olivii :
Czasem wszystko może zniszczyć jedno słowo. Życie wystawia nas na próbę, nie zawsze łatwą. To od nas zależy jak z tej próby wyjdziemy. Nie wiem, czy dobrze postępuję, ale czasem te trudne i ryzykowne decyzje przynoszą lepszą przyszłość. Zayn i Harry. Dwoje ludzi, którzy namieszali w moim życiu. Muszę wzystko dokładnie przemyśleć. Jestem rozdarta.
Siedząc na parapecie w mojej sypialni rozmyślam o tym co dzieje się w moim życiu. Spojrzałam na ścianę, na której było wiele zdjęć.
Ciemne ramki kontrastowały z jasnymi ścianami pokoju. Na każdym zdjęciu były znajome twarze. Rodzice, dziadkowie, przyjaciele. Mój wzrok przykuło ostatnie zdjęcie. Była na nim dwójka nastolatków, byli uśmiechnięci, przytuleni, ale też cali w niebieskiej farbie. Mimowolnie uśmiechnęłam się wspominając tamten dzień.
" Śmiejąc się ochlapał mnie farbą.
- Harry, głupku ! - zaśmiałam się ocierając twarz. Szatyn odpowiedział uśmiechem.
- Kocham cię, wiesz? - zapytał po chwili zerkając na mnie kątem oka. Uśmiechnęłam się przygryzając lekko dolną wargę.
- Wiem. Ja ciebie też kocham Curly Boy.- odpowiedziałam. Podszedł do mnie i położył dłonie na moich biodrach, plamiąc przy tym moje ulubione białe szorty niebieską farbą. Spojrzałam w jego śliczne zielone oczy i lekko musnęłam jego usta swoimi. Chłopak uśmiechnął się i przyciągnął mnie do siebie zachłannie wpijając się w moje usta. Moje dłonie wylądowały na białej koszulce Styles'a, a po chwili wplotłam palce w miękkie loki Harry'ego. Jego dłonie błądziły po moich plecach. Gdy oderwaliśmy się od siebie na naszych twarzach gościły szerokie uśmiechy, a na ubraniach niebieskie plamy.
- Mam farbę we włosach. - zaśmiał s ię chłopak wracając do malowania
- Nie tylko ty Harry. Nie tylko ty. - powiedziałam biorąc się do pracy. W odpowiedzi usłyszałam śmiech lokowatego.
- Zobacz jak ja wyglądam... - jęknęłam, gdy skończyliśmy. Chłopak podszedł do mnie, złapał za ręce i patrząc w oczy lekko musnął moje usta swoimi.
- wyglądasz jak zwykle pięknie.- powiedział i mnie przytulił, przez co oboje byliśmy jeszcze bardziej brudni.
- Może uwiecznimy ten dzień?- zapytał Harry. Pokiwałam głową, a loczek zniknął za drzwiami i po chwili wrócił z Gemmą i aparatem.
- Jak wy wyglądacie?! - przeraziła się dziewczyna na nasz widok. Roześmialiśmy się i po chwili zdjęcie było gotowe.
- Nigdy cię nie zrozumiem Livs... Masz farbę dosłownie wszędzie, a ty zamiast na niego krzyczeć śmiejesz si. - powiedzała Gemma. Spojrzałam na nią z uśmiechem.
- To miłość Gemm. - Powiedziałam, a ona wyszła.
- Kocham cię Livy. - Powiedział Harry.
- Ja ciebie też. - powiedziałam i po chwili nasze usta złączyły się w czułym pocałunku. "
Z zamyślenia wyrwał mnie dzwonek do drzwi. Chłopcy mają wywiad, rodzice w pracy, więc kompletnie nie wiedziałam kto to może być. Mia spała więc icho, żeby jej nie obudzić zeszłam do holu. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam Alex , dziewczynę Sykes'a. Wpuściłam ją do środka i razem ruszyłyśmy do salonu.
- The Wanted się sypie. - powiedziała, gdy nuż siedziałyśmy na sofie z kubkami herbaty w rękach.
- Że co ?! - zdziwiłam zię.
- Nath chce odejść z zespołu. Dziś się pokłócili. Wiesz, że Max i Jay nie wytrzymają długo bez klubów, a Nathnie chciał iść, bo umówił sięz tobą na Skype. Oni zaczęli mu domuczać, potem obrażaćmnie, cciebie i małą, a wiesz naki jest Natb... Rzucił się nanich. Trochę zię poszarpali i terz Nathan powiedział, źe odchodzi, że już nie chce z nimi śpiewać. Za tydzie ń wracają. Trasa zostaje przerwana.- powiedziała. The Wanted się rozpada. Nath chce odejść z zespołu.Nie mogę w to uwierzyć...
Kilka godzin wcześniej z perspektywy Harry'ego:
Boję się. Wszystko wylatuje mi z rąk, a one trzęsą się... Wszystko wydaje się gdzieś daleko, głosy przyjaciół są prawie nnie słyszalne
.. Nie docierają do mniea bodźce zewnętrzne. Żyję w swoim świecie. W głowie układam sobie formułkę będącą odpowiedzią na ppytanie o Livy i Mi. Każda do tej pory wymyślona wydaje mi się beznadziejna, , każdy wyraz- nieodpowiedni. Po raz kolejny westchnąłem głoośno i opłukałem twarz zimną wodą. Nie pomogło... Chciałem choć na chwilę ooderwać się od brutalnej rzeczywistości. Zrzuciłem z siebie ubrania i wskoczyłem pod prysznic. Strumienie gorącej wody spływały po moim ciele dając ukojenie.
Zszedłem do kuchni, w której zastałem przyjaciół. Byli dla mnie jak rodzina, jak bracia. Nie wiedziałem, że moja przeszłość odbije się na nich. To co się dzieje spędza mi sen z powiek. Wybierając karierę nie wiedziałem co tracę. Teraz wiem, teraz nie zrobiłbym czegoś takiego. Moja miłość do blondynki nie zmalała, wręcz przeciwnie, z każdą minutą z nią spędzoną kocham ją coraz bardziej. Mia, tez jest dla mnie bardzo ważna. Żałuję, że nie uczestniczyłem w jej życiu od początku, że nie widziałem jak sttawia pierwsze kroki, jak wypowiada pierwsze słowa...
- Będzie dobrze młody. - powiedział Zayn.. No właśnie, Zayn. On też kocha Olivię...
- A co jeśli będzie gorzej? Dla Mi jestem w stanie odejść z zespołu. - powiedziałem.
- Tylko dla Mii? - zapytał Tommo
- Livy też. Jeżeli chodzi ci o to, czy ją koocham, to tak, kocham ją. Myślałem, że przez te 4 lata coś się zmieniło, że to uczucie wyblakło, ale myliłem się. Nadal ją kocham. - powiedziałem i spojrzałem na Zaayna. W oczach chłopaka widać było ból i smutek. Malik bez słowa wstał i wyszedł. Usłyszałem trzask drzwi frontowych. Wstałem i również wyszedłem. Zayn siedział na schodach i trzęsącymi się rękoma próbował odpalić papierosa, co chwila pociągając nosem. Doprowadziłem przyjaciela do płaczu... Było mi z tym cholernie źle. Usiadłem obok Malika nie wiedząc co powiedzieć.
_____________
Obiecałam i jest :)
Sorki za błędy, ale pisany na telefonie :)
Miał być zupełnie inny, ale ten, który miałam jest na kompie, a komp zepsuty...
Wiem ze krótki ale nie dałam rady więcej na tlefonie napizać.
Nie należę do osób cierpliwyh...
Mam nadzieję, że nie wyszedł jakiś okropny :)
Kocham Was :*
Paula ♥
Rozdział 13
-
Następnego dnia obudziłem się wcześnie. Byłem strasznie niewyspany, całą
noc dręczyły mnie koszmary, w każdym z nich Lily ze mną zrywała i zaczynała
chodz...
11 lat temu
Szkoda że taki króciutki, ale jest super:*
OdpowiedzUsuńSuper rozdział, ty nie piszesz okropnych a pisanie na telefonie nie należy do najprostszych wiem z doświadczenia czekam na next
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi. Jest świetny. Wszystko co napiszesz jest boskie.
OdpowiedzUsuńCzekam na dalszą część :)
Pisz szybko <3
Jest super.
OdpowiedzUsuńDzięki, że dodałaś.
Nic nie szkodzi za błędy. Ważne, że jest rozdział :)
Czekam na NN *.*
Zapraszam do mnie!
Megan Rosse
Awww *O*
OdpowiedzUsuńZajebisty ... ♥
Weny <33
Tak tak tak tak, zdecydowanie za Tobą tęskniłam. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jest takie krótki, dziś nie dam rady nic dłuższego przeczytać...
Zajebisty! :D :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
http://www.wszystko-o-nich.blogspot.com/
Pozdrawiam. :*
świetny, czekam na więcej :3
OdpowiedzUsuńhttp://kiss-me-hard-before-you-go-please.blogspot.com/
Cześć :)
OdpowiedzUsuńMuszę ci powiedzieć , że piszesz świetnie. No normalnie kocham cię :D
Nie mogę doczekać się następnego rozdziału.
Mogła byś napisać kiedy będzie ????
Zapraszam do mnie : http://forever-directioners-69.blogspot.com/
Świetny blog! Dzisiaj go znalazłam i od razu przeczytałam wszystkiego rozdziały. Masz wielki talent i fantastyczny pomysł. Pierwszy raz trafiłam na bloga w którym jest One Direction i The Wanted. Ale bardzo się cieszę z tego powodu, ponieważ tak jak ty, jestem fanką obu zespołów :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie się czyta to co napiszesz, więc niecierpliwie czekam na następny rozdział :)
Pozdrawiam, Lena :*
Jest krótki,ale bardzo fajny...Proszę niech Livy wróci do Harrego.PROSZĘ!!
OdpowiedzUsuńDzisiaj zaczełam czytać tego bloga a już go kocham ♥
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że ci spamuję, ale nie mam gdzie. Chcioałam poinformować, ze pojawił sie u mnie nowy rozdział, więc zapraszam.
OdpowiedzUsuńhttp://1d-give-love-to-work.blogspot.com
Chciałab też zaprosić cię na nowe opowiadanie o 1D. wczoraj pojawił się pierwszy rozdział. Mam nadzieję, że ci się spodoba
http://more-than-this-friends.blogspot.com
Zostałaś nominowana do Libster Award :)
OdpowiedzUsuńInformacje tu : http://forever-directioners-69.blogspot.com/2013/04/libster-award.html
kiedy coś dodasz?
OdpowiedzUsuń